Strona główna

Na Święta szansę Ci dam

3 Komentarze

Historia ta rozpoczęła się w dniu, w ktorym Tonya Ostrander postanowiła znaleźć psiego towarzysza dla swojej niewidomej córki. Zgłosiła się do organizacji zajmującej się adopcjami psów, gdzie umówiła się na pierwsza próbna wizytę psa w ich domu.
Czteroletnia suczka, którą wybrano w organizacji, przypadła do gustu zarówno malej dziewczynce jak i jej mamie. Jednak o decyzji zaadoptowania suczki przesądziło pewne nieoczekiwane zdarzenie…

Snowy

Podczas próbnej wizyty adopcyjnej, suczka obudziła domowników nieustającym szczekaniem. Po przebudzeniu, zaniepokojona złym samopoczuciem Tonya i jej córka pojechały do szpitala, gdzie stwierdzono u nich symptomy zatrucia tlenkiem węgla. Gdyby nie pies, obydwie nie przeżyłyby tej nocy. To zdarzenie ostatecznie przekonało je, ze suczka Snowy jest im pisana i w pełni zasłużyła na miano członka ich rodziny.

Tonya Ostrander odwdzięczyła się życiem za życie. Przygarniając Snowy dala jej szanse na nowe psie życie, w zamian za uratowanie zycia jej i jej corki. Od tego momentu Snowy i niewidoma Chahela stały się nierozłączne.
Te Święta spędzą szczęśliwie już razem 🙂

The Lick It List

1 komentarz

W 2005 roku młody pies rasy Jack Russel Terrier zamieszkał z pewna rodzina w Kanadzie, aby stać się opiekunem 4-letniego chłopca o imieniu Cole.
Pies miał ostrzegać rodziców chłopca, gdy zaczynały pojawiać sie u dziecka problemy z oddychaniem. Gdy Cole przestawał oddychać, Bingo szczekała by wezwać rodziców chłopca. W ten sposób Bingo uratowała chłopcu życie nieskończoną ilość razy.

Siedem lat później chłopiec, nauczył się jak samodzielnie walczyć z choroba. Mimo tego, dalej byli z Bingo nierozłączni. Podczas gdy chłopiec był w wieku jeszcze rozpiera go dziecięca energia, to 14-letnia Bingo osiągnęła wiek swojej psiej starości. Wtedy niestety u suczki została zdiagnozowana psia demencja, objawiającą się m.in. problemami z pamięcią, zaburzeniami behawioralnymi (objawy podobne do ludzkiego Alzheimera). Diagnoza wskazywała na to, iż choroba będzie postępować w szybkim tempie, a suczce zostało już niewiele czasu.

Kiedy Cole dowiedział sie o chorobie Bingo, postanowił ze odwdzięczy się swojej psiej opiekunce. Po wszystkich latach kiedy to suczka czuwała nad jego życiem, teraz to on chciał czuwać nad nią w jej ostatnich chwilach.
Mogłoby to brzmieć dość patetycznie, gdyby nie wyjątkowy pomysł chłopca. Postanowił on stworzyć dla Bingo „The Lick It List” psi odpowiednik „The Bucket List” – listy rzeczy które człowiek chciał zrobić przed śmiercią. W tym przypadku Cole wymyślił rzeczy, które chciał aby Bingo doświadczyła przed śmiercią. Na liście znalazły się m.in: spacer po ulubionej okolicy suczki, wspólna sesja zdjęciowa oraz zdobycie dla Bingo psich przekąsek z całego świata. Aby spełnić to ostatnie życzenie, rodzina założyła stronę na Facebook’u na której ludzie z całego świata otrzymywali informacje jak wysłać przysmaki dla Bingo. Akcja spotkała się z tak dużym powodzeniem, ze suczka otrzymała taka ilość przysmaków, na której zjedzenie nie starczyłoby nie jednego psiego życia:)

The Lick It List była wspaniałym sposobem wyrażenia szacunku dla psiego życia. Nawet ,jeżeli Bingo nie odczuwała tego jako formy podziękowania, to na pewno czuła miłość i troskę ludzi jaka ja otacza. Myślę, ze spełnienie tej listy dla tego chłopca było sposobem na spokojne przetworzenie informacji o chorobie swojego psiego przyjaciela oraz dało mu czas na pożegnanie. Dzięki tej liście, Cole w najlepszy sposób jaki umiał podziękował za cale poświecenie i miłość jakie dala mu Bingo.
Po dłuższym czasie zmagania się z objawami choroby i zrealizowaniu postanowień listy, rodzina Hein pod koniec września pożegnała się z Bingo. Nie jestem w stanie wyobrazić sobie straty, którą poniósł ten chłopiec. Każdy z nas, kto stracił swojego swojego czworonoga pamięta, ze stracił wtedy swojego przyjaciela, część radości jaka wypełniała jego życie. Ale ten chłopiec oprócz tego, stracił również coś więcej. Stracił swojego Anioła Stróża…

W oficjalnym oświadczeniu po śmierci Bingo chłopiec powiedział: „Bingo zapyta Boga, czy mógłby bardziej pómoc wszystkim psom przebywającym w schroniskach, znaleźć dobre domy z kochającymi mamami, tatusiami oraz dziećmi, które będą kochać je tak mocno, jak ja kochałem Bingo”.
Specjalna organizacja, zajmująca się szkoleniem psów asystujących jest właśnie w trakcie szkolenia psa, który trafi do rodziny Hein i zostanie zastępcą Bingo.

I ze cie nie opuszcze…

1 komentarz

W Ghanie pewnien pies zyskal miano bohatera. Znalazl on porzucone niemowle, przy ktorym czuwal cala noc. Moze sie wydawac, ze dokonal tego pies wyszkolony do tego typu zadan. Jednak w tym przypadku byl to zwykly’Burek’ mieszkajacy na farmie.
Podczas jednej ze swoich psich ‚rundek po okolicy’ trafil na porzucone niemowle. Dziecko przezylo wylacznie opiece swojego psiego opiekuna. Zostalo ono uratowane, kiedy zaniepokojeni nieobecnoscia psa wlasciciele poszukiwali go w okolicy. Ich zdumienie nie mialo granic kiedy odnalezli swojego podopiecznego z wtulonym w niego swoim ludzkim ‚podopiecznym’.

Mysle, ze gdyby Kipling zyl w naszych czasach, to historia ta – przypominajac mu opowiedziana przez niego – na pewno wywolalaby usmiech na jego twarzy. Pies przeciez nie musial tego zrobic. Nie liczyl na nagrode ani na pochwale. Na pewno mial swiadomosc, ze opiekuje sie nie psim a ‚ludzkim szczenieciem’. Przyklad tego psiego poswiecenia pokazuje nam, ze bedac ludzmi, czasami bycia ‚ludzkim’ powinnismy uczyc sie od zwierzat.

Jestem tuż obok ciebie – mówi oddech psa. – Razem zmierzymy się z życiem. Nie ma takiego potwora, nie ma takiego intruza, który mógłby cię zaskoczyć, niedostrzeżony, bo ja tu stoję na straży. Ja jestem twoimi oczami i uszami. Nie skrzywdzi cię nikt, bo ja stoję u twojego boku, aby cię ostrzegać i bronić, zawsze, gdy będzie trzeba. Jutro zaświeci dla nas słońce. Razem będziemy zdobywać świat. Razem będziemy się cieszyć. Razem będziemy się bawić.
Jeśli los się odwróci… Jeśli będziesz cierpiał, ja cię pocieszę. Przyrzekam, że już nigdy nie będziesz czuł się samotny. Jako twój pies, składam ci te przysięgę i zaświadczam ją swoim szeptem, swoim oddechem tej nocy i każdej nocy, którą prześpię u twego boku.”
Stanley Coren – „Jak rozmawiać z psem”